Jak działa leczenie za granicą?
Opcją często polecaną przez agentów życiowych w ostatnim czasie jest leczenie za granicą. Dlaczego to dodatek nad którym warto się zastanowić i na czym polega?
Leczenie za granicą to opcja dostępna w indywidualnych ubezpieczeniach na życie, występująca też czasem w bardziej rozbudowanych grupówkach. Jest to rozwiązanie pomyślane przede wszystkim na wypadek chorób nowotworowych, jednak nie ograniczone do nich. W zależności od oferty konkretnego ubezpieczyciela w zakresie mogą znaleźć się także wybrane operacje kardiochirurgiczne, neurochirurgiczne czy przeszczepy. Wykupienie dodatku leczenia za granicą oznacza, że w wypadku wystąpienia jednej z okoliczności objętej ubezpieczeniem ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty wyjazdu na leczenie za granicą. Opłacona zostanie terapia, podróż, zakwaterowanie (także dla osoby towarzyszącej ubezpieczonemu), leki, opiekę pielęgniarską i ewentualne kolejne wyjazdy na kontrole w miejscu leczenia. Ubezpieczenie przewiduje również drugą opinię medyczną od zagranicznego eksperta, który potwierdzi zasadność leczenia w innym kraju.
Dlaczego warto?
Istotą ubezpieczenia umożliwiającego leczenie za granicą jest uzyskanie dostępu do terapii niedostępnych w Polsce. Z 139 terapii onkologicznych rekomendowanych przez Europejskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej NFZ przewiduje pełną refundację jedynie 44. Kolejne 52 terapie są refundowane z pewnymi ograniczeniami, na przykład gdy guz jest odpowiednio duży. W Polsce nie ma możliwości opłacenia danego typu leczenia, jeśli nie jest ono objęte refundacją NFZ. Są to procedury zbyt skomplikowane by wykonywały je placówki prywatne, a NFZ nie dopuszcza opcji odpłatnego przeprowadzenia leczenia, na które nie jest przewidywana refundacja.

W wypadku gdy ktoś nie może skorzystać w miejscu zamieszkania z najskuteczniejsza według aktualnej wiedzy medycznej metody leczenia, do wyboru ma zdecydowanie się na inną, mniej dopasowaną, terapię lub szukanie rekomendowanego rozwiązania poza granicami kraju. Wyjazd na leczenie wiąże się oczywiście z dużo poważniejszymi kosztami, ponieważ poza koniecznością opłacenia samego leczenia pojawia się także wiele dodatkowych wydatków związanych z samą podróżą. Możliwość skorzystania ze sprawdzonych już przez ubezpieczyciela rozwiązań oraz finansowania z polisy jest dużym ułatwieniem w, i tak już bardzo stresującej, sytuacji.
Warunek - zdrowie
Leczenie za granicą jest dodatkiem do polis życiowych, co oznacza, że wykupienie go wiąże się pewnymi obostrzeniami. Ubezpieczyciele nie chcą zobowiązywać się do ochrony osób, u których jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia choroby lub które już wcześniej były poważnie chore. W tym celu przed zawarciem polisy na życie najczęściej ubezpieczeni zobowiązani są do wypełnienia ankiety medycznej, a czasami kierowani są też na dodatkowe badania. Pomyślne przejście ankiety i indywidualnych badań pozwala na uruchomienie ubezpieczenia. Opcję leczenia za granicą dodać można, nawet jeśli nie zrobiło się tego oryginalnie przy zawieraniu polisy, ale tylko pod warunkiem, że jest się zdrowym. Po zachorowaniu zakres można co najwyżej rozszerzyć na wypadek wystąpienia innych chorób w przyszłości. Obecnie tego typu dodatek oferuje większość dużych firm ubezpieczeniowych w Polsce w ramach swojej oferty życiowej, między innymi Allianz, Uniqa, PZU czy Hestia.
Uwaga! Leczenie za granicą to inny rodzaj ubezpieczenia niż ubezpieczenie turystyczne obejmujące koszty leczenia podczas podróży. Opcji leczenia za granicą nie można użyć, w nagłym wypadku podczas wyjazdu zagranicznego.
Twoja polisa życiowa nie obejmuje leczenia za granicą? Skonsultuj ze swoim agentem opcję rozszerzenia ubezpieczenia lub zapytaj o ofertę dla ciebie.